"Sankcje nie są najlepszą metodą". Chiny neutralne wobec agresji Rosji na Ukrainę

W odpowiedzi na pytanie, czy Państwo Środka przyłączy się do państw Zachodu i nałożą sankcje na Rosję w związku z jej działaniami wobec Ukrainy rzeczniczka chińskiego MSZ Hua Chunying oświadczyła, że "Chiny nigdy uznawały sankcji za najlepszą metodę rozwiązywania problemów". Jak podała agencja Reutera Hua wyraziła przy tym nadzieję, że zainteresowane strony rozwiążą problemy poprzez dialog i zachowanie powściągliwości.

2022-02-23, 10:41

"Sankcje nie są najlepszą metodą". Chiny neutralne wobec agresji Rosji na Ukrainę — Chiny nie potępiły uznania przez Rosję niepodległości separatystycznych republik w Donbasie i sugerowały, że to Zachód ponosi odpowiedzialność za kryzys. Foto: THOMAS SUEN/Reuters/Forum

Chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych sprzeciwia się nałożeniu sankcji na Rosję. Chiny, które chcą być uznawane za kraj zajmujący neutralną pozycję wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę, po raz kolejny wezwały do zachowania spokoju i rozładowania napięć na drodze dialogu. Rzeczniczka chińskiego MSZ Hua Chunying, zapytana o to, czy Chiny dołączą do zachodnich sankcji wobec Rosji, odpowiedziała, że "sankcje nie są najlepszym sposobem rozwiązywania problemów".

Forma wsparcia Rosji

Zgodnie z oczekiwaniami ekspertów zajmujących się Chinami, rząd w Pekinie najprawdopodobniej nie poprze żadnych restrykcji wobec Rosji. Władze w Pekinie w swoich wypowiedziach sugerują, że Chiny są państwem neutralnym wobec konfliktu. Chińskie stanowisko - zdaniem ekspertów - stanowi jednak formę wsparcia władz na Kremlu. W dniu rozpoczęcia Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie doszło do spotkania prezydentów Rosji i Chin, podczas którego Chiny całkowicie wsparły żądania Moskwy dotyczące nierozszerzania NATO oraz udzielenia Rosji przez Zachód tzw. gwarancji bezpieczeństwa.

Chińska dyplomacja opowiedziała się za ochroną integralności terytorialnej "każdego państwa", w tym Ukrainy, ale nie potępiła uznania przez Rosję niepodległości separatystycznych republik w Donbasie i sugerowała, że to Zachód ponosi odpowiedzialność za kryzys. Pekin oficjalnie poparł również żądania "gwarancji bezpieczeństwa" wystosowane przez Moskwę wobec NATO.